Ost często słyszę komentarze od chłopaków typu - o, pewnie znowu kogoś obgadują, albo - no, przyszły dziewczyny i od razu ploteczki lecą. Nie raz widziałam czy sama usłyszałam pytanie - o czym wy tak gadacie lub czemu ciągle siedzicie w kiblu jak jesteście w szkole? Odpowiedź na to drugie pytanie jest bardzo prosta, tam nie usłyszy nas żadne męskie ucho chociaż pewnie w dużej mierze chodzi o co innego. Jedne dziewczyny idą tam gdy chcą załatwić tak jak każdy, potrzeby fizjologiczne, inne (tak Marta i Natala, mówie o was !) tylko po to by się przejrzeć w lustrze xd lub po to by móc zapalić (mowa o elektrykach), ew spisać lekcje, tam też nikt nas na tym nie złapie. Często jest tak, że my w sumie same nie wiemy po co my tam siedzimy xD Tak, wiem to ma sens ;p A jeśli chodzi o gadanie i ploteczki to cóż, typowa kobieca przypadłość. Każdy chłopak chyba wie, że rozmawianie jest domeną kobiet, u niektórych z nas (u mnie zwłaszcza) buzia nie zamyka się zbyt często ;d Rozmawiamy nawet o najbłahszych sprawach typu o której wstałam, co jadłam, co ostatnio kupiłam w sklepie, jak kochany jest nasz zwierzak. Oczywiście głównie rozmawiamy o sprawach dla nas ważnych. I najczęściej tematem naszych rozmów są faceci, czy to przyjaciele, czy byli czy obecni chłopacy. To jest norma. Może wam się wydaje, że przyjaciółka waszej dajmy na to dziewczyny nie wie nic poza - jesteście razem xd Niby kobieta zazwyczaj inteligentną jest, ale żeby podjąć ważną decyzję w życiu najpierw spyta o radę nie wiadomo ile osób i często zrobi to tak subtelnie, że nawet nie musi opowiadać ost fragmentów swojego życia. Po prostu musimy spytać, doradzić się i dopiero podejmujemy jakieś kroki. To dość zabawne jak tak pomyśleć, nie umiemy same sobie poradzić z naszymi problemy, koniecznie musimy kogoś spytać co zrobi na naszym miejscu lub czy to co chcemy zrobić ma rację bytu. Smutna prawda, choć mi to osobiście odpowiada bo sama jestem osobą, która nawet by kupić ciuch musi zapytać 10 000 razy czy na pewno mi w nim okej xD W każdym razie hm czemu tak jest, że tak często gadamy o was, facetach. Przede wszystkim gadamy o tym jak się zachowuje, jaki jest dany facet, czy coś kombinować dalej czy zostawić w spokoju, no, a najbardziej to chyba o tym jaki wg nas facet powinien być, co w facetach lubimy, czego nie akceptujemy. Wy często nas nie ogarniacie i nie zawsze wiecie jak powinniście się zachowywać i czego oczekuje wasza dziewczyna czy też osoba do której macie coś więcej. Osobiście mam parę wyznaczników, które pewnie poprze niejedna moja koleżanka :
- po pierwsze szczerość, prawie zero tajemnic i tak, gdy coś jest nie tak to chcemy wiedzieć o tym od razu, a nie się domyślać, martwić, osobiście nie toleruje czegoś takiego - a no bo nie chciałem Cię martwić....no do chuja, ja się martwię i bez tego bo widzę, że coś jest nie tak
- czas, nie to, że macie poświęcać nam każdą wolną chwilę, ale byłoby miło gdybyście o nas nie zapominali, a jak nie macie czasu by się spotkać zaproponujcie inny termin, najlepiej taki byście dopasowali wy się dla dziewczyny, a nie dziewczyna do was, bo żadna z nas nie jest pieskiem, oczywiście facet też nie, ale wiecie, męska kulturka, zawsze można też pójść na kompromis
- piszcie, wg to facet powinien głównie odzywać się do kobiety, a nie kobieta do faceta, znam dziewczynę, która nigdy sama nie zaczyna rozmowy bo po prostu nie i już, ja osobiście uważam, że 2/3 facet, 1/3 kobieta, tak już jest i większość z was o tym wie chociaż znam takich co się przypierdalają, jak nie chcesz pisać to po co z nią jesteś ? Jeśli nie masz myśli typu - co teraz robi, jak się czuję, chcę ją zobaczyć to chyba coś jest nie tak nie sądzisz? Każda kobieta doceni chociaż jednego błahego esemesa - jak się czujesz ?, mimo, że wie, że jesteś zajęty. Tyle wystarczy.
- nie chcę się rozpisywać więc skończę to tylko słowami - po prostu bądź, ważne by wspierał, nie olewał, starał się, to bardzo ważne, bo jeśli tego nie ma dziewczyna czuje się niedoceniania i włącza się w niej - on ma mnie w dupie, ja też mam, nie będę biegać za nim jak głupia. Nie o to chodzi. To musi działać w dwie strony.
Oczywiście to są moje osobiste odczucia i to jak ja na to patrzę, każda dziewczyna ma inaczej choć sądzę, że te 4 punkty które wypisałam dopasują się do każdej dziewczyny. Tak z doświadczenia ( w wieku 18 lat, pozdro), a raczej rozmów wywnioskowałam.
Rozmyślania trochę z dupy ale dla mnie jakoś sens mają :p
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz