Jestem taka zmęczona :c Cały dzień szkoły, a później jeszcze do Białej...z ciężką torbą na ramieniu to koszmar. Poszłam pomóc koleżance coś zakupić, a sama miałam kupić strój kąpielowy bo ten co kupiłam w tamtym roku jakimś dziwnym trafem jest teraz, aż tak za mały, że wszystko prawie że mi wypada xD POZDRO, niestety nic nie znalazłam tak więc jutro jeszcze do Alfy się przejdę.
Dziś również dostałam prezent na urodziny od klasy :3 Taki zajebiszczy płyn do kąpieli, świeczkę która cudnie pachnie i bransoletkę <3 Poza tym to nic ciekawego się nie przydarzyło prócz stresującej odpowiedzi z gegry i zabawnego i inteligentnego dialogu mojej koleżanki z panią z KFC
K - Poproszę B-smarta
PzKFC- Z czym ten B-smart
K- noo...z frytkami
HAHAAHAAH, face palm :D
lofciam ^.^
To tyle na dziś, nie chcę mi się pisać. Bye
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz