niedziela, 30 czerwca 2013

W krop­li deszczu za­topić smut­ki by zacząć żyć ko­lora­mi tęczy...


No to mamy drugi dzień wakacji. Minął dość leniwie. Wczoraj nadrabiałam muzykę, zasnęłam o 2 w nocy i jestem nie wyspana. Dziadek z babcią wpadli na obiad, szkoda tylko, że wcześniej się o tym nie dowiedziałam bo zdążyłam się umówić z Damn no i nie wyszło :c Sorry.
Jest coraz lepiej, jestem zadowolona, bardzo :3
Jakie plany na wakacje ? Ogółem to mam zamiar znów zabawić się z gitarą, spotykać się ze znajomymi, znów oddać się książkom i malować, rysować, tworzyć <3 Do tego w pierwszy weekend sierpnia wyjeżdżam na tydzień do cioci do Kołobrzegu. Wreszcie zobaczę się z bratem ciotecznym ^^ Wreszcie wyjdę na plażę, tak bardzo za tym tęsknie, za piaskiem i falami. Zawsze odwiedzam nasze morze co roku, ale w tamtym nie wyszło i strasznie tęsknie za tym. Może to dziwne, ale tak mam. Co tu jeszcze..może jakoś jednak będzie spływ na Czarnej, mam nadzieję. To tyle, zero szaleństwa. Leniwie i spokojnie.
Teraz aktualnie skanuje kompa. Kolejny raz bo kolejny raz (3) mam wirusa na fb. Nie wiem jakim cudem tym razem bo w nic nie klikałam, a pobierałam muzę z zaufanego źródła. EH
Lecę skanować dalej
Bye 


Ps: Widzieliście kiedyś OKRĄGŁĄ tęcze ? xD

sobota, 29 czerwca 2013

RRRR...

UFF, wreszcie mam neta. Co prawda nie mogę z niego chwilowo skorzystać, ale na razie rodzice na dworze to szybko coś napiszę. Ognisko było się odbyło i było zajebiście choć zawaliłam jedną sprawę i trochę mi głupio, ale z drugiej strony nie żałuje bo było mraśnie ^.^ 3/4 ludu nie znałam ale co tam xd Melanż na zakończenie roku musi być ! :3 Zaczęły się wakacje i i kurde, już wolne i jakoś w to nie wierzę. Jutro może z Damn się spotkam bo chciał się zobaczyć, trza oblać (Frugosem), że zdał maturę z matmy (skubany nie jest miszczem z tej dziedziny, ale się udało ! JUPI) , ale w sumie najpierw muszę do niego napisać xd Jeszcze muszę się jakoś z M. zobaczyć, bo również WRESZCIE zdał matmę ;p Jakoś to będzie. 
Poza tym to co raz lepsza pogoda, ja mam co raz lepszy humor, wręcz cudownie <3
Nie wiem o czym pisać. Jakoś mi się nie chce. Dziś bez zdjęcia. Za dużo neta by pochłoneło wstawianie go >.<
Lecę, byee 

Music - cudowna jest ^^

czwartek, 27 czerwca 2013

Hah

Nie wiem jakim cudem, ale net dziala tylko u mnie na komie, co prawda scina sie, ale jest xd dzieki czemu mogę napisac notke. Ktos sie bardzo ciekawi z kim mialam isc na te nalesniki xd choc i tak rozwalily mnie dwa pyytania dotyczace frugo i tymbarka haha. Komu to poczebne ;) ? Ale nie jest nudno przynajmniej. Jutro zakonczenie sql !!!! <3 WAKAJSZYN nadchodzę !!! :D Potem chyba od razu lecę do Kla, nad wodę, a pozniej na ognicho w Kleo. Mam na cos nadzieję, ale nie zdradzę na co. Zreszta....idę spać. Dobranoc

środa, 26 czerwca 2013

1000 !!!! ;)

Sorki, za ten oatatni post, ale ponioslam sie chwili bo bylam ostro wkurwiona. Po prostu nic nie wyszlo z tych nalesnikow, a kurde liczylam na mile spedzone poludnie. Tak wgl to jestem MEGA HAPPY, ze dobiliscie do ponad 1000 odwiedzen o_O xd nie sadzilam, ze ktokolwiek to czyta ;p Ogolem to wlasnie siedze z Gabi w Alfie, zjadlysmy cos i znowu lecimy buszowac. Takze koncze notke. Nie wiem za ile napisze kolejna bo nie mam meta, dlatego pisze tu ;) Darmowe wajfi xd
Bye

Ps: sorki za brak interpunkci, ale pisze na komie

wtorek, 25 czerwca 2013

POZIOMKOWO ^.^

Nie poszłam dziś do szkoły więc leniłam się calusieńki dzień. Wreszcie porządnie się wyspałam i wypoczęłam. Jestem już w ponad połowie I tomu Wiedźmina i faktycznie zrobiło się ciekawie. Oderwałam się tylko na chwilę by coś skrobnąć. Oczywiście mój dzień nie polegał tylko i wyłącznie na czytaniu. Zrobiłam obiad (serdecznie polecam rurki z mięsem, gdyby ktoś chciał to wstawię przepis, boskie ^.^), pomiziałam (jak to mówi Kamuś) koty i zebrałam poziomki :3 Żeby nie było, są to dzikie poziomki, a nie z takiego ogródka. Się ma las i pola to i się ma mnóstwo dzikich pyszności. Jeszcze muszę się wybrać na jagody...kiedyś xd Jutro możliwe, że pójdę na naleśniki, które ponoć są cholernie słodkie, ale pyszne. Niestety wcześniej jednak muszę zawitać do sql - odebrać bilet do Opery. Jakoś to będzie, przyjdę, wezmę, poczekam na koniec lekcji i wyjdę... ;d Właśnie tak na chwilę oderwałam się od pisania i paczę, znów pada. Uwielbiam deszcz, a najbardziej zapach jaki pozostawia. CUDOWNIE
Tyle na dziś 
Bye




poniedziałek, 24 czerwca 2013

Pyk pyk, ostatni szkolny poniedziałek ! Huehue

Wiecie co ? Tak sobie dziś sporo przemyślałam i doszłam do wniosku, że samo jakoś mi się wszystko ułożyło. Poznaję ludzi, mam dobry humor i jest zajebista pogoda. Cud, miód i poziomki...a propo poziomek - kurdełkę miałam pójść i nazbierać xd Mniejsza o to. Dziś ostatni poniedziałek i Dzień przytulania. Nikt mnie niestety z tej okazji nie przytulił. Nie widziałam dziś też osoby, którą chciałam spotkać. Do tego nie ma tej osoby na fb...Arrr. Chcę iść potańczyć, po po potańczyć..mam niby okazję bo mogę przejść się do Rokoko bo robią zakończenie roku szkolnego, ale zanim moja mama się zdecyduje, mogę czy nie mogę to czekać rok można. Do tego nie ma już wejściówek, miały być dziś dodatkowe, ale ni chuk nie ma. Mam nadzieję, że w najbliższym czasie coś wypali. Dziś miałam ten mój wyczekiwany drugi dyżur i nie jestem zachwycona. Bez sensu wgl, w szkole na przerwach w okolicach 12 i 13, była cisza. Totalna cisza - to jest chore. Nie wiem po co nas trzymają w tej sql aż do piątku, dziś rada...jakby nie mogli zakończenia zrobić chociażby jutro lub we środę >.< W każdym razie jutro nie idę, we środę też nie...no i we czw. pewnie również se odpuszczę ^.^ Zaczęłam czytać Wiedźmina, na razie kiepskawo coś, ale mam nadzieję, że się rozkręci jakoś. Co tu jeszcze...chyba tyle na dziś prócz tego, że kurde, na asku coraz zabawniej ;3



Ps: Widzieliście kiedyś białego pająka ? Bo ja tak, mama mi pokazała. Ostro no nie ? xd
Wgl to mam wiele zdjęć do wstawienia. Hah, od teraz każda notka ze zdjęciem - no inaczej się nie da xd

Bye

niedziela, 23 czerwca 2013

Cóż, wreszcie mogę coś skrobnąć. Nie pisałam bo płynęłam....
kajakiem ! (czwartek i piątek) :P Było ciężko...nie polecam wiosłowania na rzece Supraśl. Pierwszy dzień skomentuje jednym słowem : Kambodża...No po prostu istna dżungla. Niecałe dwa metry kurde rzeki i chaszczy tyle, że nie widziałeś nic poza nimi. Na szczęście drugiego dnia było o wiele lepiej :D Ognisko też było gites, tak więc ogółem jestem zadowolona :3
No tak, przecież mogłam napisać wczoraj...ale w sumie nie mogłam. Połowa nocki zarwana... xd Po prostu na rynku był koncert Hey (nie chuja nie wiem kto to), na którym miałam być, ale wyszło tak, że mnie nie było. Ale w sumie to nawet lepiej..bo to było tak, że miałam poznać znajomych Damn i przykro mi, ale jakoś dziwnie czułam się w tym towarzystwie. Wyszło, że wylądowałam u Kla (w sumie taki był plan) i było zajebiście. Poznałam najpierw trzech chłopaków, a później jeszcze czwartego. Wypiłam drinka bezalko i zasnęłam o 3.40. Rano kolejny spacer z Racketem lecz udało mi się zgarnąć pana R. ^.^ No..a teraz mam gości i muszę szybko zbijać.

Tak wgl to ogarnęłam, że ja tak pisze i pisze te notki i wymieniam pewne osoby, często skrótowo i przecież kurdęłke...czytelnicy którzy nie znają moich przyjaciół itp. nie wiedzą o kim mowa dlatego też z boku pojawiła się jakby taka dod. notka, która będzie tam przez cały czas opisująca pokrótce o kim mowa. Chyba to dobry pomysł ? Mam nadzieję. 
Jutro znów dyżur - jaram się :3
Dobra...nie rozpisuje się. Napiszę jutro.
Byeee 



Ps:
Wysoce dwuznaczny teledysk, choć nutka nie jest zajebista xd

wtorek, 18 czerwca 2013

Dziwnie.

Dziwny ten dzisiejszy dzień, nie mam ochoty na nic. Dosłownie na nic. Nie chcę mi się pisać. Nie wiem czemu, ale chyba coś mnie dręczy..Mam nadzieję, że jutro będzie lepiej...
Taki tam motylek, czasami chciałabym tak po prostu odlecieć.



poniedziałek, 17 czerwca 2013

Zmęczona

Jestem taka zmęczona :c Cały dzień szkoły, a później jeszcze do Białej...z ciężką torbą na ramieniu to koszmar. Poszłam pomóc koleżance coś zakupić, a sama miałam kupić strój kąpielowy bo ten co kupiłam w tamtym roku jakimś dziwnym trafem jest teraz, aż tak za mały, że wszystko prawie że mi wypada xD POZDRO, niestety nic nie znalazłam tak więc jutro jeszcze do Alfy się przejdę.
Dziś również dostałam prezent na urodziny od klasy :3 Taki zajebiszczy płyn do kąpieli, świeczkę która cudnie pachnie i bransoletkę <3 Poza tym to nic ciekawego się nie przydarzyło prócz stresującej odpowiedzi z gegry i zabawnego i inteligentnego dialogu mojej koleżanki z panią z KFC
K - Poproszę B-smarta
PzKFC- Z czym ten B-smart
K- noo...z frytkami
HAHAAHAAH, face palm :D
lofciam ^.^

To tyle na dziś, nie chcę mi się pisać. Bye

niedziela, 16 czerwca 2013

Gąsienice :3

Dziś mą notkę poświęcę trzem gąsienicom, które moja mama chodząc po ogrodzie znajduje non stop :) Od razu woła mnie, bo wiem, że chcę cyknąć zdjęcie. One są po prostu takie śliczne, kolorowe że o jezu <3 (radzę klikać na zdjęcia, bo lepiej widać ;p)
To maleństwo to dość popularna Niedźwiedziówka kaja. Włoski napakowane są trucizną tak więc nie polecam dotykać xd

Ta natomiast to gąsienica Znamionówki tarniówki. PRZEŚLICZNA i rzadko spotykana.
Tej niestety nazwy nie znalazłam. 

Dwie pierwsze to na pewno gąsienice motyli, 3 to nie wiem w sumie. Trochę się naszukałam żeby znaleźć nazwy, ale w końcu się udało. Mam też nadzieję, że w końcu uda mi się znaleźć (albo mamie) gąsienice pazia królowej - boska !
To tyle na dziś
Bye :3



sobota, 15 czerwca 2013

MOC ENERGIA AMFETAMINA ! hahahhah

Może zacznę od tego co pojawiło się na górze...Cóż, po prostu ktoś się do mnie rzucał o air maxy, o moje zdanie na ich temat, kolejna albo ta sama osoba nazwała mnie cytuje: Hejterem za grosz o.O Szczerze to nie wiem o co chodzi. Ta osoba chyba nie umie czytać. Na asku jest wyraźnie napisane, że jak ktoś ma zamiar mnie cisnąć to od razu może sobie darować bo ja mam to gdzieś. Osobo, która napisała mi, że łatwo mi przychodzi pisanie głupot....hmm w sumie to nie wiem czemu uważasz to za głupoty. To nie Twoje życie tylko moje, opisuje to co się u mnie dzieję i to co myślę, jeśli uważasz, że to głupie to przecież nikt Ci nie każe tego czytać -.- OGAR To tyle na ten temat.

Ognisko wyszło baardzo dobrze. Ciągle coś jadłam także teraz mnie aż tak nie męczy. Lekkie mdłości tylko mam. Pana M pierwszy raz kacuś wziął hahah LEVEL UP ! Ogółem to nie ma jak dzikie tańce, dobra muzyka i przyjaciele co nie ? Wyszło na to, że chłopcy wjebali z 3 razy pięścią w znak i go jakże zacnie wgięli, rozwalili komuś sztachetę z płotu, wjebali się na bramę i spali na stole, a Julita ponoć wpadła do rowu... i to, że Kla i Juste z jakimś typem złapała policja bo postanowili (nie wiem dlaczego o_O) pojechać do Białego po pijaku <ok> xD Fajnie fajnie, szkoda tylko, że się dużo osób wykruszyło. Nie będę wstawiać jakże kompromitujących dla M i Grabka zdjęć i no...

Pomijając wczoraj i dziś to z Wos-u będę miała 3, z gegry się jakoś dziwnie zrobiło i muszę z nią pogadać. 
Najlepsza wiadomość to taka, że zmienia mi się nauczycielka z angielskiego. Wszyscy są happy. Nie będę pisać czemu jesteśmy happy bo po prostu nie powinnam. 
Tyle na dziś, jutro wstawię zajebiste zdjęcia, a dziś jeszcze do znajomych i będę tworzyć :3
Bye



czwartek, 13 czerwca 2013

MY BELLA VITA - MOJE PIĘKNE ŻYCIE ^.^

Dzisiejszy dzień wyśmienity, aż poczułam lato. Trrruuuskawki ze śmietaną i miętą oraz taka pogoda robią swoje. Zaraz lecę na rolki tak więc nie będę się rozpisywać. Pewnie coś jeszcze skrobnę wieczorem. Choć nie wiem. Daję zdjęcie z Wielkiej Parady Młodych <3 Było zaje. 


środa, 12 czerwca 2013

Tyle kaczek w moim mieście, nie widziałeś tego jeszcze ooo popacz oooo popacz xd


Zaliczam dzisiejszy dzień za wysoce udany. Coraz bardziej czuję lato, przekonałam się również, że samotne chodzenie po mieście wcale nie jest takie złe. To nawet przyjemne. W sumie zajęło mi to tylko jakąś godzinkę bo czekałam na M ,ale zawsze coś. Spotkanie udane, tortilla zjedzona - mniam, jedliśmy "U Greka" czy jakoś tak, ale osobiście wolę w barze "Tam". Później na lody (trrrruuuuskafkowe z Bonano, pychota ! ) i do parku. Jak widać mnóstwo kaczek, a i gołębia fajnie mi się udało ująć ;p

Poza tym to szykuję kolejne szaleństwo w postaci ognicha u M. Tym razem nie będę nic pić ! xD chyba...Ma być sporo osób, jacyś studenci się nawet pojawią ;> Poza tym zbliża się spływ kajakowy i dyżury w sql, których się obawiam. Pewnie jak zwykle coś chlapnę i będą się śmiać :c

Coraz ciekawiej na asku, oby więcęj takich pytań :3
Pzdr, bye ! :)


poniedziałek, 10 czerwca 2013

BIOLOGIA MIŚKI ^.^

Ludzie powiem wam, żeee mam cholerną ochotę na tortille lub kebaba tudzież wyszło na to, że uda mi się ją zaspokoić w środę ! Spotykam się z M. i będziem jeść. MNIAM. 
Dziś nic ciekawego się nie wydarzyło prócz tego, że cały dzień boli mnie głowa. Kolejna osoba w mojej klasie zakupiła sobie air maxy...zaczynam coraz bardziej wątpić w ludzkość. Ktoś po raz drugi zapytał mnie na asku czy jestem wolna o.O What The Fuck ? Jutro ma być już ciepło, a we czw. mam marsz ! Jupi.
Jest jeszcze jeden powód do zacieszu. Być może wyda wam się do dziwne, ale...JARAM SIĘ KSIĄŻKĄ Z  ROZSZERZONEJ BIOLI !! ^.^ 
Hhahah, kocham ;3






NADAL W TO NIE WIERZĘ...TO PO PROSTU IMPOSSIBLE. 



niedziela, 9 czerwca 2013

Jejciujejciujejciu...

...tak dawno mnie tu nie było, a dlaczego ? Nie miałam neta bo się skończył i dopiero dziś mam już nowy i wreszcie mogę coś skrobnąć. Miałam tyle pomysłów i rzeczy, które chcę tu napisać, a teraz jakoś wszystko mi wyparowało ze łba. Może zacznę od tego, że już jakoś mi mniej smutno. Pomimo, że pogoda sama się prosi o jakąś depresję xd Wczoraj z Kamuś pilnowałam niepełnosprawnej Emilki, cudowne dziecko, takie pogodne, radosne i wgl. Trochę ciężko się nią opiekować i gdybym miała zamiast 2h opiekować się nią cały dzień lub codziennie to bym chyba ocipiała. Trzeba mieć naprawdę dużo cierpliwości. Tu macie zdjęcie małej. Zbierane są nakrętki dla niej, dzięki którym uzyskują pieniądze na leczenie i rehabilitację. Tak więc,  jeśli macie jakieś nakrętki to nie wyrzucajcie ich do kosza tylko oddawajcie je do specjalnych punktów, to naprawdę niewiele, a pomaga.

W szkole jest jako tako. Wyszło na to, że wszystkie możliwe wyjazdy i wyjścia zostały nawalone na czerwiec. No chujnia, bo nie każdy ma kase na 932857187 wyjść jednego miesiąca. Zdecydowałam, że pójdę do naszej brzydkiej z zewnątrz Opery na "Upiora w operze", popłynę za spływ kajakowy z baciuszką (za darmo ! ;p) oraz na spływ kajakowy z p. Snarską ^.^ (który nie wiadomo czy się odbędzie xd). Będzie jeszcze jakieś wyjście do Teatru Lalek na "Texas Jim" i do Zielonego Zakątka, lecz zdecydowałam, że na te drugie to pojadę z mamą, bo ona uwielbia takie miejsca. 
Muszę też jakoś pogadać z Kinią...bo ponoć nie ma mnie gdzieś...zadziwiające. 
Dobra, nie będę się tak rozpisywać w jednej notce bo wyjdzie esej. Tak więc byee



Ps: Dostaję dziwne pytania na asku o.O WTF


sobota, 1 czerwca 2013

DZIEŃ DZIECKA ^.^

No tak więc mamy ten nasz długo wyczekiwany długi weekend. No i jakoś leci. W piątek spotkanie z Damn jak najbardziej udane :3 PA SEE, tak jest bardziej sexi hahaaah. Uwielbiam go po prostu ! Udało mi się też kupić 3 bluzki w tańszej cenie bo wiecie, ta promocja - zrób se dzień dziecka ;d. Razem stwierdziliśmy też, że moda męska schodzi na psy. PEDALSKOOO. Kupiłam parasolkę..czemu ? Bo Damian moją zgubił gdzieś, nie mógł znaleźć, ja sierota z domu nie wzięłam, a tak lało, że o ja cie, więc wyszło na to, że kupiłam sobie taką zwykłą, czarną w Rossman'ie. Co tu jeszcze..wżeranie spermoserka z szynką + bułka w galerii zawsze spoko. Mina gościa, który siedział za nami bezcenna, biedaczek jak usłyszał tę zacną nazwę popatrzył na nas dziwnie po czym od razu wstał i se poszedł xd Się nie dziwnię bo, Damianowi chwilę wcześniej niechcący wyprysnęło hahahah. Ah, więc jestem z piątku zadowolona. 
Dziś rodzice zabrali nas (mnie i brata) do Maca z okazji dnia dziecka. Wiem, że niektórzy mogą mieć zdziwioną minę - jak to, tylko tyle ? Ale prawda jest taka, że przecież to nie o to chodzi. Do tego nie chcieliśmy ich też na nic naciągać, w sensie takim, że pewnie chcieliby coś nam dać, a nie tylko zabrać do maca, ale my kminimy, nie ma kasy to po prostu zabierzcie nas tam i będziemy szczęśliwi. I tak właśnie było. Zjadłaaaam takiego mega wielkiego burgera xd Coś na Rrrr, dwa kotlety z wołowiny, dwa sery, cebula, boczuś, sałata i śmieszny, przepieprzony sos ;p Więcej tego nie wezmę choć nie było takie złe, ale gdyby nie boczek to nie wiem czy dałabym radę, ten sos wszystko psuł :c Teraz, akurat mamy gości, przyszli znajomi itp, itd. Chłopcy szaleją obok, ale nie dałam się im i obejrzałam film pomimo, że chcieli grać. BIJACZ
Znowu wróciłam do płyty Donatan'a. Rozkosz dla uszu. No to lecim.
Dobranoc ; )



Zdjęcie, które idealnie opisuje piątek <3
DAMIAN ARAB ! Hahahahahahha