Witojcie.
Ależ się wiosennie zrobiło, aż normalnie wzięłam aparat i poszłam nacykać parę zdjęć. Mam nadzieję, że nie są takie złe ;p
Jest źle, bardzo źle, ale jakoś daję sobie radę. Parę ludziów poprawiło mi humor i jakoś żyję. Wczoraj wieczorem wpadło kilka osób na nockę filmową. Damn wymyślił, że będziemy sobie co tydzień (jeśli to możliwe) robić seanse, na zmianę jeśli chodzi o miejsce. W tym tyg padło na mój dom także zalegliśmy w dużym pokoju i dawaj oglądać. Hm obejrzeliśmy film, który widziałam wcześniej i jest nawet nawet - "Giganci ze stali" oraz ja dotrwałam też do drugiego filmu, pamiętam tylko połowę, ale lepsze to niż nic - "The Click". Boshe, nie oglądajcie tego, tak chujowego horroru w życiu nie widziałam xD Momentami aż nie dało się z tego śmiać, po prostu zażenowany wzrok i takie - co to kurde jest ? Hhahahah, to było niezbyt trafione, ale cóż. Damian przyniósł też fajkę wodną, w całym domu waliło spalonym węglem, tylko u nas w pokoju ładnie pachniało xD Jak rodzice wrócili, lekko no wiecie, wstawieni to tacy weseli byli. Mama wbiła do nas, usiadła i mówi - dajcie spróbować, bo ona nigdy fajki wodnej nie próbowała xD Beka hhaha, uwielbiam ją. W każdym razie wieczór/noc jak najbardziej na tak :3
Za chwilkę zabiorę się za dokończenie wilka dla Marty, później obiad, a następnie namówienie mamy na jakieś zakupy bo chyba wykituje, tak dawno nie miałam nowych ciuchów >.<
A no ten, spóźnione wszystkiego co najlepsze dla wszystkich kobiet, które to czytają hahah ^.^
A i pozdrawiam wszystkich, którzy są taaak odważni i taaacy cudowni, że obrażają mnie poprzez aska. Nie no, zrobiło mi się tak przykro, że aż w ogóle. Mam z tego bekę.
Zdjęcia może wieczorkiem wstawię.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz