Nigdy nie spędziłam walentynek w odpowiedni sposób, zazwyczaj siedziałam sama w domu w łóżku z kubkiem pełnym jakiegoś gorącego płynu i książką bądź filmem. Nie uznaję tego święta jako coś wyjątkowego bo wyznać sobie miłość lub po prostu spędzić ze sobą przyjemny dzień, pójść na kolacje, do kina itd można każdego dnia. Nie zmienia to jednak faktu, że ten dzień i tak ma w sobie jakąś magię, której nie potrafię określić. W tym roku jakimś cudem miałam z kim go spędzić i nie mówię tu o moim kocie..ten dzień był cudowny, po prostu cudowny, nie chciałabym go spędzić w inny sposób. Dziękuję tylko w myślach za to, że jest mi to dane. Jestem taka szczęśliwa.
Spokojnie, spokojnie, jutro napiszę już jakąś normalną notkę, a nie tylko wylewane tutaj moje uczucia xd
Ps: Zaczęłam czytać 50 Twarzy Greya. O mój boziu, polecam dla każdego zboczeńca, którzy umiejętnie używa własnej wyobraźni.
"Trzymam cię ręką prawą i lewą.
OdpowiedzUsuńTęsknię, gdy nie ma cię przy mnie,
Jesteś żarem, bez niego stygnę
i choć bywają akcje perfidne,
Nie zamienię ciebie na żadne inne." <3
Ty mój rozbójniku <3
Usuń