środa, 18 września 2013

Chora...

...jestem. Źle się czuję, kicham cały dzień, męczy mnie katar no i gardło, meh, chu**wo. Poza tym to chyba dostanę kosę z hiso-wosu >.< nie dałam rady się wczoraj uczyć. Dziś środa, więc skończyłam 18.10 tudzież obiad zjadłam jakoś 30 min. temu. GENIALNIE. W niedzielę muszę iść do cerkwi i na mecz, i kurde, jak będę chora to chujnia. Muszę się wykurować, poza tym to nie wiem o czym pisać. Ktoś zarzuci jakiś temat ? Chętnie się wypowiem...Dawać, pisać w komentarzach, cokolwiek. 
A teraz wrzucam swoje zdjęcie zrobione rok temu i jakiś music. 

Linkin Park dobry na wszystko, uwielbiam ich. Gdy jestem wkurwiona to pomaga mi to się uspokoić. Dziwne, bo to nie muzyka relaksacyjna, ale te instrumenty, perkusja jakby wchłania moje uczucia, moje nerwy. Coś wspaniałego. Co prawda, dziś nie jestem zła, ale cholernie zestresowana. Dzięki temu jest lepiej. Chociaż trochę. Paczaj TU.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz