niedziela, 7 kwietnia 2013

PIZZZAŁKE

Wiecie co ? Jakoś tak dziwnie, niby wiem o czym chcę napisać, a jak już się zbieram by to zrobić to jakoś mi się nie chce :c Ale właśnie udało mi się no i piszę ! Skrót dnia dzisiejszego : wstałam i nawet poszłam do cerkwi ( zazwyczaj niestety jestem na tyle leniwa, że mi się nie chce), a później..
Zrobiliśmy pizzełkę ! ^.^
Wybaczcie, zdjęcia są nie ostre (?nieostre czy nie ostre? xd) bo musiałam na szybko robić bo rodzice chcieli już jeść EHH Dziwię się, że żadne z nich nie zapytało się po co ja je wgl robię o.O :D
-------------------------------
Załamałam się tym dzieckiem

.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz