piątek, 26 czerwca 2015

Jest średnio, jest smutno, ale jest moje łóżko.

Wiecie czego nie lubię bądź sprawia mi przykrość u ludzi ? 
To, że jak już im powiesz wszystko szczerze, w chuj szczerze co Ci siedzi na wątrobie, oni się nawet z tym zgodzą, powiedzą, że tak - masz rację, to i tak później obsmarują Ci dupę lub mówią czy piszą rzeczy, które nie są prawdą....
Że nie kocham, że nie rozumiem, że nie chciałam, że nie starałam się, że kłamałam, że coś tam... i co z tego, że wcześniej mówili inaczej ? 
Hipokryzja, mówią jedno...a potem - w sumie wyjebane, nie jest mi przykro. 
Tylko wtedy mi jest przykro. 
No i tak siedzę na łóżku, tęsknie i jest mi przykro. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz