Boshee...jak ja nienawidzę jak ktoś rozpowiada o mnie różne rzeczy za moimi plecami. Zwłaszcza gdy robi to raz po raz i ciągle tylko by przepraszał ;/ No i zwłaszcza jak nie wie wszystkiego i myśli, że powinien powiedzieć bo przecież ktoś zapytał, a to w sumie było na jego temat więc musi koniecznie powiedzieć. GRRRR
Mniejsza o to, co z tego, że zepsuło mi to humor...I tak napiszę o jakże 'ciekawym' dzisiejszym dniu. Heh, głównie to najpierw sprzątałam, bo miała przyjść laska z banku zrobić wycenę domu, a później to jak zwykle zatonęłam. Zatonęłam w książce :). Aktualnie czytam książkę Asi Greenhorn pt. "Winter". W sumie to już ją kończę pomimo, że ma 449 stron - zajęło mi to nieco ponad 2 dni. Uwielbiam czytać <3
A propo książki..w sumie mogę ją polecić choć jak na mój gust za bardzo się wszystko w niej wlecze zanim dojdzie to jakiejkolwiek bardziej interesującej akcji. Co prawda ciutkę trzyma w napięciu ale też tak nie do końca. Ogółem temat książki jest dość popularny - znów wampiry - lecz trochę z innej strony pacząc.
Jest jeden wielki wątek miłości, śmierci, płaczu, strachu. To tyle. Później grałam w Simsy3. Huehue, więc następnym temat będzie o grach..
Pzdr ;P
Jakiś music hę ?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz